Veronica Roth – "Wierna"

S: Niezgodna, T: 3

Nic naprawdę cennego nie bierze się z ambicji czy też z samego poczucia obowiązku; to, co cenne, rodzi się z miłości i poświęcenia dla innych ludzi i dla sfery ducha obiektywnego. – Albert Einstein

Veronica Roth w zakończeniu serii o Niezgodnej, pokazała obrazowo na czym polega tytułowa wierność, powiązana z odwagą, poświęceniem oraz miłością. Wierność swoim ideałom. Wierność w stosunku do najbliższych. Wierność bezwarunkowa i niewymuszona. Czyny odpowiadające słowom. Dokonywanie trudnych wyborów.

„Wierna” zaskoczyła mnie w pozytywny sposób. Książka nie tylko trzyma w napięciu, zaskakuje i szokuje, ale co najważniejsze potrafi przy sobie zatrzymać na długi czas. Jest doskonałym zwieńczeniem tego co poznaliśmy wcześniej.

Opis:

Ten, kto łączył cechy charakteru kilku frakcji, był NIEZGODNY – i musiał być wyeliminowany…

Ale to już przeszłość. Społeczeństwo frakcyjne, w które Tris tak wierzyła, legło w gruzach – podzielone walką o władzę, naznaczone śmiercią i zdradą. Jednego tyrana zastąpił drugi. Miastem rządzą niepodzielnie bezfrakcyjni. Tris wie, że czas uciekać. Lecz jaki świat rozciąga się poza znanymi jej granicami? Może za murem będzie mogła zacząć z Tobiasem wszystko od nowa, bez trudnych kłamstw, podwójnej lojalności, bolesnych wspomnień? A może poza miastem nie ma żadnego świata…

Lecz nowa rzeczywistość jest jeszcze bardziej przerażająca. Nowe szokujące odkrycia zmieniają serca tych, których kocha. Raz jeszcze Tris musi dokonać niemożliwych wyborów – odwagi, wierności, poświęcenia i miłości. Bo tylko ona może przeszkodzić kolejnemu rozlewowi krwi…

http://www.wydawnictwoamber.pl/ksiazka/1579/wierna

Moja ocena: 10/10

Kolejny raz taka wysoka ocena, ale cóż poradzić. Ta seria ma w sobie coś takiego, co bardzo mi odpowiada. Czyta się ją nie tylko dobrze. Ma w sobie to „coś”, pewnego rodzaju magnetyzm, który skłania nas nie tylko do czytania. Czytając bierzemy udział w przedstawianych wydarzeniach.

Dużym plusem są bohaterowie. Każdy z nich ma swoje doświadczenia, każdego z nich napędza innego rodzaju motywacja. Są wśród nich silni jak i słabi, zarówno pod względem fizycznym i psychicznym. Wszyscy są inni.

Poddawani licznym próbom muszą zmagać się z niebezpieczeństwem, swoim strachem i ograniczeniami. Czytając sama nie wiedziałam w pewnych momentach jak zachowałabym się na ich miejscu. To pozostawia duże pole do manewru i do przemyśleń.

Tris jest kimś, kim większość z nas chciałaby być. Prawie ideałem, do którego powinno się dążyć. Pomimo licznych przeciwności losu dalej potrafi wierzyć w ludzi. Pokazuje, że warto próbować wybaczać, że warto walczyć dla i o bliskich. Dokonuje zawsze najcięższych wyborów, bo po prostu w nie wierzy. Nigdy nie czuła się altruistką, ale w swoich czynach, zawsze patrzy na to co słuszne i co dobre dla ogółu. Jest zdolna do poświęcenia. Czy dziś jesteśmy do tego zdolni? Jeśli tak, to w jakim stopniu?

Nie da się opowiedzieć o wszystkich tematach, które zostały poruszone. Pragnieniu akceptacji (podział na „my” i „oni”), zaufaniu. Jak bardzo wpływa na człowieka opinia innych. Jak często bywa dla niego destrukcyjna. Jak większość chce zrzucić problem na kogoś innego i odciąć się, licząc, że sam się rozwiąże.

Książki nie da się tak łatwo opowiedzieć. Każdy sam musi się z nią zmierzyć do czego bardzo zachęcam. Pokazuje wszystkie nasze przywary, negatywne ale i pozytywne cechy. Jednak co by o nich nie powiedzieć, to one właśnie czynią nas ludźmi. Jakich? Zależy już tylko od nas samych. 🙂

 

***
Embassy of Silence – „Soul-Broken”

Stream of Passion – „A War Of Our Own”

„Slicing the air, filling our ears.
Tainted hands
Carrying horns of steel.
They claim the road
In the name of fear.

Stay,
The night is filled with terror.
Stay here in my arms forever.
Stay,
Between these walls we’ll start
A war of our own.

There’s no drink
To allay their thirst.
Till the world burns
They won’t rest their heads. …”

11 uwag do wpisu “Veronica Roth – "Wierna"

  1. Ostatnio aż roi się od samych pozytywnych recenzji książek z tej serii w blogosferze. Jak mówi przysłowie: „nie ma dymu bez ognia”, więc czuję, że nadszedł odpowiedni czas na ich przeczytanie 😉

  2. dla mnie pierwsza część była świetna.. druga słaba.. a trzecia się zastanawiam jak to wyjdzie hehe ale skoro piszesz że jest dobrze.. to czekam aż w bibliotece sie pojawi 🙂

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.