„Marisol nie możesz się łudzić, że nic nam się nie przytrafi tylko dlatego, że nigdy wcześniej nie spotkało cię nic złego. Musisz wiedzieć, że na tym świecie mogą się zdarzyć i na pewno się zdarzą najbardziej nawet niewyobrażalne rzeczy. Przytrafią się one całkiem niewinnym, dobrym ludziom. Stanie się to w ułamku sekundy bez względu na to, jak byłaś dobra, uprzejma, jak gorliwie prosiłaś Boga, by chronił ciebie i twoich bliskich…”
Powieść osadzona pod koniec XV wieku w Hiszpanii, za czasów panowania Izabeli Kastylijskiej i Ferdynanda Aragońskiego, poruszająca temat rozszerzenia przez władców na swoich terenach wpływów inkwizycji, w związku z podejrzeniem zgubnego wpływu herezji na społeczeństwo.